OpowieÅ›ci afatyków
Afazja to problem nie tylko osób starszych, czÄ™sto dotyka osoby mÅ‚ode. Ania, mÅ‚oda aktywna 40 latka nagle straciÅ‚a możliwość komunikowania siÄ™ z otoczeniem. StaÅ‚o siÄ™ to rano, gdy wyprowadzaÅ‚a psa. Do szpitala trafiÅ‚a w ciężkim stanie, po kilku dniach nastÄ…piÅ‚o pogorszenie. Zdiagnozowano afazjÄ™ caÅ‚kowitÄ….
Obecnie po miesiÄ…cach terapii Ania jest z nami i dzieli siÄ™ wspomnieniami...
Znajdziecie Państwo tutaj fragment wywiadu, jakiego udzieliła Czytelnikom Forum Logopedy, zapraszamy...
WYWIAD Z ANIÄ„:
Aniu, co pamiętasz z momentu zachorowania?
Pamiętam , że umyłam, ... Asia umyła mi włosy.
Czy pamiętasz, co tego dnia się działo?
Nie pamiętam.
Byłaś w pracy czy w domu?
W domu i przewróciÅ‚am siÄ™ i koniec.
Byłaś przepracowana, zmęczona?
Tak parę dni już... Czułam się źle. Parę dni już głowa mnie bolała.
Często boli Cię głowa?
Nie, często nie. Ale wtedy bolała. I tak... I... Głowa mnie bolała i... Bolała mnie... Głowa i kark.
Kiedy to się wydarzyło?
O 5.00 godzinie, rano. Do toalety, wypuściłam psa i już nie pamiętam. I upadłam i koniec.
Nie pamiętasz, co dalej się działo? Przyjazd karetki?
Nie.
Od kiedy zaczęłaś kojarzyć?
To umyłam mi włos ... Asia, tego dnia... Ubrałam się, umyła mi włosy i...
Zaczęłaś rozglądać się?
Tak i dalej nie pamiętam.
PamiÄ™tasz mycie wÅ‚osów a nie pamiÄ™tasz co dalej siÄ™ wydarzyÅ‚o?
Tak.
Zdawałaś sobie sprawę, że jesteś w szpitalu?
Nie.
Czy pamiętasz rozmowy, jakieś pytania kierowane do Ciebie?
Nie.
NapisaÅ‚aÅ› mi, że pamiÄ™tasz dopiero szósty dzieÅ„.
Tak.
A kiedy uświadomiłaś sobie, ze jesteś w szpitalu.
Uświadomiłam sobie tak... Tak na początku... Na początku przyszłego... Tygodnia.
Tego szóstego dnia- od razu wiedziaÅ‚aÅ›, gdzie jesteÅ›? WiedziaÅ‚aÅ›, że jesteÅ› w szpitalu?
Tak, od razu wiedziałam, w szpitalu, to pamiętam.O czym wtedy myślałaś?
Nie myślałam.
Czy wiedzÄ…c, że nie możesz mówić byÅ‚aÅ› tym faktem przejÄ™ta?
Tak, przejęta byłam ale taka... Nie wiem, czym...
Kiedy zaczęłaÅ› martwić siÄ™ trudnoÅ›ciami w mówieniu?
To było na początku maja. I zaczęłam płakać wtedy. Tak na początku maja... dopiero z... zdałam sobie sprawę.
ZachorowaÅ‚aÅ› w marcu, ale mówieniem zaczęłaÅ› siÄ™ martwić dopiero w maju, po upÅ‚ywie prawie dwóch miesiÄ™cy. Na poczÄ…tku tym siÄ™ nie martwiÅ‚aÅ›?
Nie, nie bo nie... Tak nie... PoczÄ…tkowo tak nie... PoczÄ…tkowo to... To nie mogÅ‚am mówić i staraÅ‚am siÄ™ nie mówić. Tak... Nie podejrzewam, że... Nie przejmowaÅ‚am siÄ™.
Coś Ciebie martwiło wtedy?
Nie, nie.
Czy to byÅ‚a obojÄ™tność wobec niemówienia?
Tak.
Aniu czy pamiętasz początek naszej terapii w szpitalu?
Tak, ale wtedy to... To... obojętne wtedy było.
ZdawaÅ‚aÅ› sobie sprawÄ™ z tego, że chcÄ™ Tobie pomóc?
Tak, ale obojętne mi było.
Jak wyglądała sytuacja z chodzeniem?
PamiÄ™tam, że... PrzychodziÅ‚ do mnie taki rehabilitant, ale nie wiedziaÅ‚am czy... Czy... Nie mówiÅ‚am, ale... PoznawaÅ‚am go, ale ... ObojÄ™tne mi byÅ‚o.
O czym myÅ›laÅ‚aÅ›, gdy uÅ›wiadomiÅ‚aÅ› sobie, że nie możesz mówić?
Poznawałam Marcina, Norberta... Ale nie mogłam wcale ten... I płakałam bardzo, bardzo mocno płakałam.
Co myÅ›laÅ‚aÅ› na swój temat?
Å»e nie mogÄ™ mówić... I... Å»e ciężko mi siÄ™ porozumieć... PoznawaÅ‚am i pytaÅ‚am, że bÄ™dzie dobrze, ale w maju to pÅ‚akaÅ‚am dużo.
Kiedy po raz pierwszy poczułaś pozytywne emocje?
To tak w październiku dopiero.
Czyli dopiero po upÅ‚ywie póÅ‚ roku?
Tak.
Czy powrót do domu byÅ‚ pozytywnym zdarzeniem?
Tak, ale tak, jakby siÄ™ cieszyÅ‚am ale... Nie potrafiÅ‚am siÄ™ znaleźć... W sytuacji takiej... PoznawaÅ‚am, ale... Nie mogÅ‚am mówić, zdawaÅ‚am sobie sprawy, że Marcin...Norbert... Mama, ale nie mogÅ‚am mówić i...
Czy wtedy denerwowaÅ‚y Ciebie pytania zadawane przez różne osoby?
Tak, że będzie dobrze.
Nie wierzyłaś, że będzie dobrze?
Nie zdawałam sobie sprawy, że będzie dobrze.
Jak oceniasz- w ilu % mowa była wtedy zachowana?
Niedużo, może 0,5%.
A jak oceniasz stan swojej mowy obecnie?
Teraz może z Marcinem około 80%, z obcymi dużo mniej, może 50%.
Czy rozmowa telefoniczna sprawia Tobie trudności?
Siostra, mama dzwoni i potrafiÄ™ mówić, z Marcinem też mogÄ™.
Czy pamiętasz, że będąc w szpitalu miałaś trudności z wykonywaniem poleceń?
Tak, pamiętam.
Co wtedy czułaś? Nie denerwowało Ciebie to?
Ne czułam tego. Pozytywnie, ale obojętnie. Nie denerwowało, a teraz już rozumiem jak to jest. Wtedy był problem, problem był okropny.
Co robisz, gdy teraz zabraknie Ci słowa?
Staram siÄ™ tak powiedzieć, że wymówiÄ™ to albo konkretne zdanie.
Czy skojarzenie przedmiotu z czynnością ułatwia znalezienie nazwy?
Tak, skojarzenie uÅ‚atwia. Dużo już potrafiÄ™, tak pozytywnie nabierać sÅ‚owa, mówić. Nie zauważam tego, że... Nagle już mówiÄ™ do Norberta pÅ‚ynnie. Już zauważam, że mogÄ™ siÄ™ tak... tak...
Wypowiedzieć?
Tak, zapominam o problemie z mówieniem.
Jak nasza terapia wpłynęła na Ciebie?
Oj dużo. Dużo wpÅ‚ynęła, pozytywnie. W październiku, w listopadzie to nie mogÅ‚am za czÄ™sto tak mówić, ale już jakby... zdania budowaÅ‚am i rozumiaÅ‚am już. Teraz mogÄ™.
ZauważyÅ‚aÅ› poprawÄ™ w mówieniu? RozmawiaÅ‚yÅ›my o tym, że nastÄ…piÅ‚ przeÅ‚om. Kiedy to byÅ‚o?
Tak w październiku , listopadzie, w lutym dopiero w lutym poczuÅ‚am, tak nagle, że jest... że mogÄ™ mówić. Ze wypowiadać siÄ™ mogÄ™ swobodnie, bo nie mogÅ‚am a teraz już Å‚atwiej.
To byÅ‚ taki caÅ‚y dzieÅ„... mówiÅ‚am pÅ‚ynnie, staraÅ‚am sie Marcina i Norberta upominać, nabrudzili piachem i musiaÅ‚am upominać. Potem tu... mówiÅ‚am już dobrze.... i nazwy - seler już mogÅ‚am mówić.
Tak, pamiÄ™tam, że byÅ‚ to przeÅ‚omowy dzieÅ„, o wiele Å‚atwiej nazywaÅ‚aÅ› przedmioty, zaczęłaÅ› też mówić pÅ‚ynniej. Aniu, jak sÄ…dzisz do jakiego momentu jesteÅ› w stanie dojść?
Nie wiem... ZobaczÄ™. PójdÄ™ do pracy może... ale nie wiem kiedy... ale... postaram siÄ™ zobaczyć, jak bÄ™dzie... bo...
Aniu, co się zmieniło w Twoim życiu od czasu zachorowania?
Zmieniło się i to bardzo, w życiu. Już nie zakładam, że pojadę na wakacje...
Dlaczego nie?
Bo staram się napełniać opi-tymizmem, ale nie bo nie wiadomo, czy pojadę, czy nie pojadę.
Stałaś się większą pesymistką czy optymistką?
Op, optymistkÄ….
To już któraÅ› osoba mówi mi o tym, że staÅ‚a siÄ™ optymistÄ… po przejÅ›ciu udaru i, że ma lepsze spojrzenie na Å›wiat.
To zgadza siÄ™.
Jak teraz patrzysz na świat?
Ooo... Inaczej, już nie martwiÄ™ siÄ™, że pójdÄ™, na przykÅ‚ad, że pójdÄ™ na spacer... i już tak pozytywnie nastawiona jestem... Na Å›wiat inaczej spogladam już, nie martwiÄ™ sie, że muszÄ™ zaÅ‚atwić coÅ›. SprzÄ…tnÄ™ , nie sprzÄ…tnÄ™...Kurze wycieram, nie spieszÄ™ siÄ™ już. Nie jestem taka szybka ale to dobrze,
a rok temu perszing. Teraz pozytywnie nastawiłam się.
A przed zachorowaniem? Przejmowałaś się bardziej? Denerwowałaś?
Ooo... to... Tak! Tak!
Czyli teraz pozytywniej patrzysz na świat?
O tak, zgadza siÄ™.
Czy można powiedzieć, że ta choroba nie zdewastowała psychiki a wręcz uzdrowiła?
Tak, pozytywnie, jest lepiej.
...
Co byÅ› chciaÅ‚a przekazać pacjentom, którzy majÄ… afazjÄ™?
Żeby nie poddawać się, walczyć i pozytywnie myśleć. Będzie dobrze.
Jest lepiej, ale pracować muszę.
Myślę, że Tobie to się uda. Aniu, serdecznie dziękuję za rozmowę i za to, że podzieliłaś się swoimi odczuciami z czytelnikami Forum Logopedy.